Gwiazda serialu „A Place in the Sun” ujawnia spektakularną, drugą utratę wagi po jednej dużej zmianie diety

Fani programu "A Place In The Sun" wkrótce będą widywać prezentera Craiga Rowe'a znacznie rzadziej, ponieważ gwiazda przeszła drastyczną metamorfozę, zrzucając 15 kg po ogromnym wysiłku zdrowotnym w zeszłym roku. Zrzucenie zbędnych kilogramów to dodatkowy atut, dzięki któremu wygląda na gotowego do pracy przed kamerą, a jednocześnie udało mu się cofnąć diagnozę stanu przedcukrzycowego . W ekskluzywnej rozmowie z Express.co.uk wyjaśnił, że kluczem do zmiany stylu życia jest konsekwencja.
„Wiedziałem, że jeśli będę konsekwentny i bardziej zdyscyplinowany, będę mógł wprowadzić pewne zmiany i właśnie tak się stało” – mówi. „I wiecie, sześć miesięcy później jestem o 12 kg lżejszy. Mój poziom cukru we krwi jest teraz w średnim zakresie normy, a nigdy wcześniej nie byłem w takim stanie – zawsze był albo podwyższony, albo przedcukrzycowy. Myślę, że wszystkie te zmiany, które wprowadziłem, i konsekwencja, na której chciałem się skupić, to właśnie one zrobiły różnicę. „Teraz, nawet jeśli nie chcę iść na siłownię albo nie mam ochoty na spacer, to to robię. Nawet nie słucham głosu, który mówi, że jestem zmęczony. Po prostu idę. I nawet jeśli robię to przez 20 minut, to i tak robię, a to była duża zmiana” – powiedział.
Craig rozpoczął zmianę stylu życia pod koniec zeszłego roku po rozmowie z dietetykiem i zachował dyscyplinę nawet w okresie świątecznym, kiedy to nawet najbardziej zagorzali bywalcy siłowni mają tendencję do odpuszczania. Zapytany, dlaczego nie poczekał po prostu do Nowego Roku, wyjaśnił, że musi wziąć byka za rogi.
„Ćwiczyłam przez całe Boże Narodzenie. Mówiłam „nie” wielu przyjęciom świątecznym, starając się ograniczyć picie alkoholu. Chodziłam na siłownię w Wigilię, w drugi dzień świąt, w Sylwestra i w Nowy Rok. Naprawdę byłam oddana sprawie. Wiedziałam, że jeśli nie zacznę i będę zwlekać dłużej, wyrządzę szkody, zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia. Wiedziałam, że jeśli dam sobie wolną rękę i będę dobrze radzić sobie w Boże Narodzenie, będę miała na koncie kolejne 45 kilogramów, ponieważ kiedy moje ciało zaczyna przybierać na wadze, to waga spada coraz szybciej”.
Oprócz regularnych treningów Craig wprowadził również znaczące zmiany w diecie. „Poza filmowaniem głównie gotuję. Wtedy mogę tylko zabrać ze sobą koktajle proteinowe. Ale staram się podejmować naprawdę dobre decyzje, kiedy jestem poza domem. Jestem naprawdę dobry w przygotowywaniu posiłków. I nie musi to być skomplikowane. Ugotuj warzywa na parze, zmiksuj sałatkę, kup ponownie ugotowanego kurczaka i wrzuć to wszystko. To banalnie proste. Więc nauczyłem się ułatwiać sobie życie” – powiedział.
Craig przyznaje, że jego drastyczne zmiany wpłynęły również na jego bliskich. „Mój partner, który zamieszkał ze mną w marcu, nazywał mnie nudziarzem fitnessu, kiedy odmawiałem niektórych imprez. Wiecie, jak to jest, kiedy zaczyna się coś nowego. Mówiłem więcej o moim planie treningowym, o F45 i o tym, czego się nauczyłem, o tym, ile kroków dzisiaj zrobiłem, a on na to: »O mój Boże, stałeś się takim nudziarzem fitnessu«”.
„Jednak odkąd się do mnie wprowadził, dołączył do zespołu i teraz stał się też nudziarzem fitnessu. Schudł jakieś siedem, osiem kilogramów i czuje się naprawdę dobrze” – zaśmiał się. „Chciałbym myśleć, że daję przykład ludziom z mojego najbliższego otoczenia. Myślę, że to trochę udziela się również im”.
Craig jest, co zrozumiałe, dumny ze swoich wyników, biorąc pod uwagę całą włożoną pracę. „Teraz czuję się w pewien sposób nagrodzony, że czuję się dobrze we własnej skórze i udało mi się cofnąć stan przedcukrzycowy” – powiedział.
„W tej chwili się cofnęłam. To jedna z tych sytuacji, w których jestem bezpieczna, dopóki utrzymam dotychczasowy styl życia. Jeśli wrócę do objadania się paczkami ciastek, niedługo znowu będę w stanie przedcukrzycowym, więc muszę to stale kontrolować”.
Daily Express